Uwaga rekrutacja (zakończona) - czyli jak zostałem aktorem
- marcon
- 2 gru 2016
- 1 minut(y) czytania
Mosina, 02.12.2016r.
ZARZĄD (I NIERZĄD)
TEATRU BEZ KURTYNY
w Mosinie
PODANIE
Zwracam się z uprzejmą prośbą o przyjęcie mnie w poczet szacownego grona Twórców i Wykonawców TEATRU BEZ KURTYNY.
Proszę, bo chcę:
- tak, jak Pani Ola kłaść krytyków na łopatki
- móc moim "Ciociom" mówić po imieniu
- być kwintesencją amatorszczyzny a zdobywać puchary
- tak jak Marcin brylować na nocnych bankietach a rano zakładać "piżamkę" i wychodzić "na miasto"
- zobaczyć w dwóch przedstawieniach suszarkę jako narzędzie zbrodni a potem uwierzyć Michałowi, że ta suszarka w naszej łazience to zupełnie nic nie znaczy
- walczyć o parytet w zespole, bo przecież równouprawnienie obowiązuje a panowie się skarżyli...
- być w teatrze dojrzałych ludzi a szaleć jak dzieci
- być waszym dźwiękowcem i pracować przy konsolecie, by już nigdy więcej nie słyszeć tego, co mówicie o dźwiękowcu podczas spektaklu
- grać w teatrze z kiepską reżyserią i warsztatem, z długimi blackami i fatalnym nagłośnieniem ale mieć moc PETARDY!
CHCĘ RAZEM Z WAMI MIEĆ TĘ MOC!
Przyjmiecie? Hmm?
Commentaires